Ubezpieczenia podróżne

Epidemia a polisa na wyjazd

Z epidemią na świecie nie mieliśmy często do czynienia. Tak, zdarzały się poważne zachorowania w ostatnich latach, ale jak do tej pory udawało się je zdusić w zarodku. Koronawirus SARS CoV-2 pokazał ludziom na całym świecie, że w żadnym przypadku nigdy nie możemy czuć się bezpiecznie.

Poważne zachorowania

Jeżeli klient chciał, to w ubezpieczeniu podróżnym można było uwzględnić poważne zachorowanie. Uwaga! Do tej pory towarzystwa ubezpieczeniowe wykluczały epidemię. W Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia można było znaleźć specjalny zapis odnośnie wyłączeń epidemii. Czy było to postępowanie zgodne z prawem? Tak, bowiem takie rzeczy zależne są od samego towarzystwa ubezpieczeniowego. Poza tym do tej pory było niewiele takich przypadków, jak epidemia, więc firmy ubezpieczeniowe nie musiały się tym przejmować. Koronawirus nie tylko zweryfikował poglądy człowieka na to, co się dzieje, ale zmusił m.in. towarzystwa ubezpieczeniowe do tego, aby zweryfikowały swoją ofertę dla klientów.

Szczegółowe OWU

W obecnych czasach, podróżując nigdy nie możemy być pewni tego, czy nie zachorujemy. Jest to możliwe nawet wtedy, jeżeli w bardzo mocnym stopniu dbamy o reżim sanitarny. Przed podpisaniem umowy sprawdźmy więc OWU – szczególnie, jeżeli chodzi o choroby, w tym epidemię. Czy jest tam zapis o SARS CoV-2? Teraz zdecydowana większość ubezpieczeń informuje, że ochroną zostaną objęte koszty leczenia na skutek zachorowania na Sars-Cov-1, Sars-Cov-2 z ich mutacjami. Aczkolwiek zawsze warto sprawdzić, ile wynosi dokładna suma gwarantowana w przypadku zachorowania podczas podróży. 

 

Poprzedni artykułNastępny artykuł